Trening cardio znany jest nie tylko sportowcom, również osoby mniej aktywne spotkały się z tym terminem. W jego skład wchodzą ćwiczenia wytrzymałościowe, których głównym zadaniem jest poprawa wydolności serca. Zalecany jest przy diecie odchudzającej, bowiem przyśpiesza cały proces. Zanim jednak zaczniemy go stosować, warto poznać kilka przydatnych informacji.
Definicja
Ćwiczenia cardio skomponowane są tak, aby mięśnie w nich zaangażowane wykonywały wysiłek izotoniczny, natomiast energia niezbędna do ćwiczeń pobierana jest z przemiany tlenowej. Program dostosowuje się do kondycji, może mieć umiarkowane natężenie, tętno natomiast powinno utrzymywać się na poziomie 60-75 % – warto zaopatrzyć się w pulsometr.
Dla kogo trening cardio?
Każda osoba, która troszczy się o stan swojego ciała powinna wprowadzić tego typu trening do swojej rutyny. Wzmacnia on nasz układ sercowo-naczyniowy, spala zbędną tkankę tłuszczową, poprawia wydolność organizmu. Warto także z pomocą ćwiczeń cardio uzupełnić trening siłowy. Dzięki temu, że możemy dowolnie modyfikować zestaw ćwiczeń tak, aby był on odpowiedni dla osób na każdym etapie zaawansowania, cieszy się sporą popularnością. W trakcie ćwiczeń wydolnościowych głównym źródłem energii jest glikogen, a przy dłuższych treningach również szkodliwe kwasy tłuszczowe. W końcowym etapie nasz organizm czerpie z zapasów aminokwasów. Dlatego w przypadku cardio czas jest kluczowy – im dłużej trenujemy, tym więcej spalamy tłuszczu. W sieci znajdziemy liczne artukuły, które opisują ciekawe sekwencje treningu.
Kolejność ma znaczenie
Jeżeli chcemy połączyć trening siłowy z cardio, najlepsze efekty zyskamy trzymając się kolejności: rozgrzewka, t. siłowy, cardio, rozciąganie. Jak zostało wspomniane wyżej, pierw nasz organizm czerpie energię z glikogenu, który w takiej konfiguracji zostanie wyczerpany już na etapie treningu siłowego. Dlatego już później, w trakcie ćwiczeń aerobowych będziemy spalać zbędny tłuszcz. Jeśli odwrócimy ten proces, wykonując sekwencje siłowe możemy zbytnio nadwyrężyć organizm, który zacznie czerpać energie z naszych mięśni.
