Większość kobiet zdaje sobie sprawę, że pije zbyt mało wody, chociaż jest to bardzo ważne dla naszego organizmu. Zadowalamy się kawą lub herbatą, albo co gorsza, butelką soku pełną cukru. Jakie są oznaki picia zbyt małej ilości wody? Przede wszystkim częste bóle głowy, wysuszone i spierzchnięte usta oraz popękane kąciki ust, częste problemy z cerą. Czy te oznaki pojawiają się u Ciebie? Warto sprawdzić, czy nasz organizm otrzymuje optymalną dawkę wody.
Regularne picie wody nie jest proste, jeśli dopiero musimy wyrobić sobie taki nawyk. W ferworze pracy, czas nam leci tak szybko, że gdy musimy już wychodzić to okazuje się, że wypiliśmy tylko jedną szklankę, i to kawy. Całe szczęście, potrafimy być cwani. Przygotowaliśmy pięć ciekawych i wyjątkowo sprytnych sposobów na to, żeby przypilnować wypijaną ilość wody. Wystarczy wprowadzić jedną albo dwie zasady i trzymać się ich minimum przez miesiąc (który mija bardzo szybko). Potem będziemy sami domagać się krótkiej przerwy na wypicie szklanki wody.
Szklanka wody obowiązkowo przed zaśnięciem
Wieczorem masz więcej czasu i mniej wymówek na unikanie wody, dlatego jest to świetna okazja na wypicie porządnej szklanki. Najlepiej z dodatkiem cytryny. Ten sam nawyk wprowadź również rano. Nawet małe dawki sprawią, że Twój organizm będzie trochę bardziej nawodniony. A dodatkowa cytryna wzmocni Twój organizm witaminą C. Nie jadasz śniadań, dlatego rano nie wchodzisz do kuchni (Co już samo w sobie jest ogromnym błędem)? Postaw butelkę wody koło łóżka.
Cytryna, miód, imbir
Jak już wspomnieliśmy cytrynę to warto rozwinąć ten temat. Jeśli jesteś jedną z tych osób, którym woda ciężko przechodzi przez gardło to warto ją czymś „doprawić”. Jednym z najzdrowszych dodatków do wody jest cytryna. Można jednak wybrać miód albo imbir, którym nie można odmówić wartości odżywczych. Wszystko zależy od Twoich upodobań smakowych. Wystrzegaj się jednak wód smakowych. Nie dość, że zawierają cukier to jeszcze są pełne chemii bo ten smak nie jest ani trochę naturalny.
Woda jak przekąska
Każdy wie, że najgorszym pomysłem podczas diety są przekąski na widoku. Człowiek mimowolnie sięga po pyszności, czasem nawet nie jest świadomy tego, że pochłonął właśnie kilkaset kalorii! Na tej samej zasadzie, możemy sobie postawić obok komputera szklankę wody. Żeby zmylić nasz umysł, włóżmy do niej kolorową słomkę. Będziemy mogli sączyć płyn, nie odrywając wzroku od monitora albo ekranu telefonu. A jeszcze jak dorzucimy plasterek cytryny to będziemy mogli się nim pobawić przy pomocy słomki. Have fun!
Wykorzystaj aplikacje
Jest to sposób dla osób lubiących instalować sobie aplikacje na telefon albo tablet. Wystarczy znaleźć odpowiednią w sklepie (wpisz hasło „water”) i zacząć z niej korzystać. Większość tych aplikacji jest na tyle rozbudowanych, że będzie służyło nie tylko za budzik do picia, ale również wyliczy dokładne zapotrzebowanie naszego organizmu na wodę, po podaniu odpowiednich danych.
Marketem po butelce
Najciekawszy, a jednocześnie najmniej działający sposób to oznaczenie na butelce małych ilości wody, które musimy wypić do określonej pory. Jeśli daną porę przegapiliśmy to potem musimy nadrobić pozostałą część. Rozwiązanie jest o tyle ciekawe, że jeśli w pracy korzystasz ze wspólnej kuchni to zawsze będzie wiadomo, która butelka jest Twoja. A czemu może to nie zadziałać? Bo będziemy zapominać o tej butelce…